★ 8 / 10
Wartość książki: 8/10
Komfort czytania: 7,5/10
Zadowolenie z lektury: 9/10
Stosunek jakości do ceny: 8/10
__________________
Rok wydania: 2018
Wydawnictwo: Zwierciadło Sp. z o.o.
Autor: Ałbena Grabowska
Rozpoczynając przygodę z redagowaniem bloga i rozmyślając o lekturach, nad którymi warto się pochylić, nie miałam wątpliwości, że „Stulecie Winnych" powinno zagościć na jego łamach w jednym z pierwszych postów - TUTAJ. Ta ciepła, rodzinna, a zarazem historycznie wartościowa saga, zaledwie kilka lat temu zyskała tysiące wiernych czytelników, którzy niecierpliwie wyczekiwali kolejnych tomów, by raz jeszcze powrócić do Brwinowa i wraz z Winnymi przeżywać życiowe wzloty i upadki. Trzecia część, mająca zamknąć opowieść, choć fabularnie spełniła swoje zadanie, pozostawiła mimo wszystko niedosyt. Sama autorka, w wywiadzie dla wydawnictwa Zwierciadło przyznała, że entuzjastyczny odbiór całej powieści szybko zrodził w jej głowie myśl, by po raz kolejny spotkać się na łamach kartek z bohaterami, których czytelnicy pokochali już od pierwszych rozdziałów. Nim to spotkanie doszło do skutku, minęło kilka lat. Warto było jednak poczekać. Jego forma okazała się strzałem w dziesiątkę.
Ałbena Grabowska oddała w nasze ręce zbiór opowiadań będących uzupełnieniem historii przedstawionej w trzech tomach „Stulecia Winnych". Konstrukcja jest na tyle oryginalna, że nie pozostawia miejsca na choćby odrobinę znużenia, czy rozczarowania, po tym, jak wielkim sukcesem okazała się wydana wcześniej saga. Trzeba przyznać, że decydując się na taki zabieg, autorka wykazała się nie lada wyczuciem. Wielu, czy to literatów, czy filmowców, chcąc odcinać kupony od bestsellerowych dzieł, wykładało się, eksploatując temat w nieskończoność i rozbudowując fabułę o kolejne, co raz bardziej odbiegające od źródła części. Opowiadania A. Grabowskiej to kunsztowne połączenie wątków, które jedynie wspomniano wcześniej, z relacją wydarzeń, które pozostały niedopowiedziane. Jesteście ciekawi, co wydarzyło się w Wigilię 1943r.? W jaki sposób ocalał Kazimierz? A jak wspiął się na szczyt warszawskiego półświatka? Może interesują Was dalsze losy Pawła? Jak potoczyło się życie Jeremiego we Francji? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziemy właśnie w „Stulecie Winnych. Opowiadania". Z tego miejsca chciałabym jednak przestrzec ciekawskich, którzy dopiero sięgną do powieści. Choć kuszącym wydaje się doczytywanie na bieżąco kolejnych opowiadań uzupełniających fabułę - zdecydowanie nie polecam. Warto zachować pierwotną kolejność i wraz z rozwojem akcji, dawać się zaskakiwać. Wszak w tym leży cały urok.
Podsumowując publikację, można porównać ją do smakowitego deseru po trzydaniowym obiedzie. Czytelnik, pozostawiony z niedosytem po lekturze sagi, ma możliwość raz jeszcze zajrzeć do urokliwego Brwinowa. Jednocześnie, docierając do ostatnich stron, ma świadomość, że historia dobiegła końca. Wszystko zostało powiedziane. Jestem przekonana, że żadna inna forma, czy to niepozostawiająca zbyt szerokich ram czasowych kontynuacja, czy cofnięcie w czasie do wydarzeń przedwojennych, nie przyjęłaby się równie dobrze. Jest to również opinia samej autorki, która dość szeroko omawiała temat przy okazji premiery „Opowiadań".